BAJKA O… JANKU I MAŁGORZACIE

Dzień Dziecka to czas spotkań, świętowania, deserów, prezentów, ale też czas wspominania swojego dzieciństwa. Dzieciństwo to zabawa i bajki. Piękne fotografie Marka Kaźmierskiego i bajkowy las na nich skierował moje myśli na ” Bajkę o Jasiu i Małgosi” o, której istnieniu dawno już zapomniałam. Teraz stanęła przede mną wyrwana z niepamięci jak żywa i właściwie to zamiast rozwodzić się nad tym, że współczesne bajki są inne niż te dawne to powstało rozważanie czyli „Bajka o Janku i Małgorzacie „. Adresatem tego rozważania mogą być wszyscy.Marzanna Leszczyńska

Zapraszam na krótki film z niezwykłymi fotografiami Marka Kaźmierskiego z muzyką. Naciśnięcie czerwonego prostokąta z białą strzałką na obrazie poniżej uruchomi film.

” Jaś i Małgosia” to była bajka właściwie pierwowzór horrorów i wzbudzała strach gdy była mi opowiadana przez dorosłych – zanim nauczyłam się czytać. Szczególnie przerażający był dla mnie ten fragment bajki gdy Baba Jaga sprawdzała, czy ciało Jasia jest już dostatecznie utuczone, aby go można było pożreć, a naiwność Jasia i nieświadomość tego co go czeka to było prawdziwe napięcie dziecięcych nerwów.

Właściwie to w zawoalowany sposób bajka naświetla mroczną stronę nie jednego życia nawet nie małej istoty, ale dorosłych już ludzi, którzy „pakują się” w różne życiowe tarapaty komplikując sobie niewinne i szczęśliwe życie przez szukanie wrażeń i naiwną wiarę w to, że uatrakcyjnimy sobie uczciwy ale nudny byt. Jak mawiały babcie: „świat jest piękny, ale życie jest trudne”.

Czyż chatka na kurzej łapce w lesie nie jest symbolem jakiegoś innego domu, może luksusowego, dla nas zakazanego do, którego mamy ochotę się wprowadzić, do którego się zakradamy choć widzimy, że jest tam wiele tajemnic i przeszłości, z którą lepiej się nie zmierzać ?

Babą Jagą może okaże się po czasie atrakcyjna, nowo poznana osoba, która nie ujawnia się długo ze swoimi prawdziwymi zamiarami, za to czeka, aż zostaniemy dostatecznie „odkarmieni i przybędzie nam tłuszczyku, aby ostatecznie nas pożreć” , czyli przez tę przygodę zostaniemy zniszczeni.

Być może po prostu uciekniemy z pułapki jak Jaś i Małgosia, ale czy na pewno…Jest jeszcze trauma i nikt nie wie czy można od niej uciec i ją pokonać, czy tez będzie nam długo towarzyszyć i czy odzyskanie poczucia wolności, szczęścia będzie nam kiedykolwiek dane. Upiory z przeszłości powracają i atakują szczególnie wtedy, gdy nie ma światła. Złe rzeczy powinny być dla nas przestrogą a nie przeżyciem.

Warto pamiętać, że życie dzisiaj jest agresywne, czasy pełne nienawiści. Czytajmy dzieciom i wnukom stare dobre bajki i wyciągajmy morały.

Marzanna Leszczyńska

 Czytelniku!

Jeśli życzysz sobie nas wesprzeć w zamian za wytrwałe głoszenie prawdy, zachęcam na wejście na stronę https://patronite.pl/idealzezgrzytem.pl i założenie konta, aby nam pomóc działać aktywnie, rozwijać kanał, umożliwiać realizowanie nowych projektów jak np. tłumaczenie artykułów na obce języki.

1 thoughts on “BAJKA O… JANKU I MAŁGORZACIE”

  1. Marzanna Leszczyńska

    ” Piękna muzyka, piękne zdjęcia i bardzo ciekawe rozważanie ” – Lidia Czech Czech (fb)

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top